Start 77 Biadoliny Szlacheckie - Temida Złota

Powrót
Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Start 77 Biadoliny Szlacheckie Gospodarze
5 : 0
3 2P 0
2 1P 0
Temida Złota
Temida Złota Goście

Bramki

Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Stadion Startu 77 w Biadolinach Szlacheckich
90'
Widzów: 50 Sędziowie: Mateusz Kapustka
Temida Złota
Temida Złota

Kary

Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Start 77 Biadoliny Szlacheckie
39'
Mateusz Banaś Dyskusje z arbitrem głównym
77'
Grzegorz Kuziel Faul na bramkarzu gości
Temida Złota
Temida Złota
38'
Józef Piwowar Dyskusje z arbitrem głównym
58'
Patryk Kopytko Faul ratunkowy
85'
Patryk Bodziony Faul ratunkowy

Skład wyjściowy

Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Temida Złota
Temida Złota


Skład rezerwowy

Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Temida Złota
Temida Złota
Numer Imię i nazwisko
18
Mateusz Serafin
roster.substituted.change 85'
13
Michał Mikosz
roster.substituted.change 75'
8
Jakub Mazgaj
5
Jacek Suchan
roster.substituted.change 70'

Sztab szkoleniowy

Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Start 77 Biadoliny Szlacheckie
Imię i nazwisko
Leszek Banaś Kierownik drużyny
Ewelina Banaś Guzik Kierownik drużyny
Marek Przeklasa Trener
Temida Złota
Temida Złota
Imię i nazwisko
Patryk Bodziony Trener
Jacek Suchan Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

bryku. aka gB.#

Utworzono:

17.09.2017

    Pewnym, wysokim zwycięstwem Startu 77 Biadoliny Szlacheckie zakończyło się sobotnie spotkanie 7 kolejki ligowej Brzeskiej Klasy A sezonu 2017/2018 przeciwko Temidzie Złota.

    Trener Marek Przeklasa nie mógł skorzystać w tym pojedynku z usług: Konrada Kusiona (kontynuacja zawieszenia), Cezarego Chmielarza (wyjazd prywatny), Arkadiusza Florczaka (wyjazd prywatny), Jakuba Wojtasa (kontuzja) oraz Adama Wołka (sprawy służbowe). W wyjściowym składzie ekipy gospodarzy znalazł się natomiast Sebastian Wojtas.

    Początkowe dwadzieścia minut meczu to wyrównana gra z obu stron. Przełamanie przyszło po blisko pół godziny. Mikołaj Gurgul długim zagraniem wznowił grę, ta minęła wszystkich i kiedy wydawało się, że znajdzie się w rękach bramkarza Temidy do piłki z pełnym impetem ruszył Adrian Gurgul, ubiegając golkipera przyjezdnych i będąc przez niego faulowanym. Sędzia wskazał na "wapno". Jedenastkę na bramkę pewnym strzałem zamienił kapitan Startu 77, Bartłomiej Bodzioch.

    Gospodarze prowadzenie podwyższyli w samej końcówce pierwszej części gry. Maciej Kozioł wznowił grę rzutem z autu w środkowej strefie boiska do Bartłomieja Bodziocha, ten 40-metrowym, przekątnym "crossem" idealnie znalazł Adriana Gurgula, który najpierw dokładnie przyjął piłkę klatką piersiową a następnie precyzyjnym strzałem z prostego podbicia nie dał szans na skuteczną interwencję bramkarzowi zespołu gości.

60 sekund później, prowadzący to spotkanie Mateusz Kapustka zakończył pierwszą połowę meczu.

    Drugie 45 minut przebiegało pod dyktando zespołu z Biadolin Szlacheckich, który raz po raz stwarzał zagrożenie po bramką swojego rywala. Po około dziesięciu minutach drugiej połowy spotkania, Start 77 prowadził już 3:0. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Bartłomiej Bodzioch a celną główką popisał się Maciej Żurek.

Kilka minut później gospodarze zdobyli czwartą bramkę a premierowym trafieniem w barwach Startu Biadoliny popisał się Grzegorz Pabian. Adrian Gurgul uruchomił podaniem na skrzydło pomocnika zielono-czarno-białych ten dośrodkował wprawdzie w pole karne, jednak jego podanie okazało się na tyle nieprecyzyjne i precyzyjne zarazem, iż piłka wpadła za kołnierz golkiperowi Temidy Złota a reprezentujący od sezonu 2017/2018 Pabian, mógł cieszyć się z pierwszej bramki w barwach Biadolińskiego zespołu.

Wynik spotkania w ostatnich sekundach meczu ustalił Stanisław Pałka, który pięknym strzałem z rzutu wolnego zdobył swoją drugą w sezonie ligowym 2017/2018 bramkę da Startu 77.

    Ostateczny rezultat sobotniego pojedynku mógł być bardziej okazały, gdyby swoje, bramkowe okazje wykorzystali Adrian Gurgul, Maciej Żurek, czy Grzegorz Kuziel. W ciągu całego meczu Temida tylko dwa razy poważnie zagroziła bramce Mikołaja Gurgula. W pierwszej części gry tuż obok słupka strzałem po ziemi bramkarza Startu zaskoczyć próbował Robert Krakowski, w drugiej - sytuację sam na sam z Gurgulem fatalnie zmarnował jeden ze środkowych pomocników zespołu gości.

    Finalnie, Start Biadoliny bardzo przekonująco i sprawiedliwie pokonał Temidę Złota 5:0. Biadolinianie w siedmiu dotychczas rozegranych meczach zdobyli 11 punktów.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości