Iskra lepsza od Startu.
Kibice zebrani sobotniego popołudnia na stadionie w Biadolinach Szlacheckich nie mogli narzekać na brak emocji, bowiem byli świadkami ciekawego spotkania. Miejscowy Start nie oddał 3 punktów za darmo i postawił się Iskrze. W pierwszej połowie nawet był drużyną lepszą, gospodarze stworzyli sobie kilka świetnych okazji do zdobycia bramki, lecz zawodziła skuteczność naszych zawodników lub w bramce gości świetnie spisywał się Duch. Któryś już raz w tym sezonie stare polskie porzekadło " niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" daje się we znaki zawodnikom Startu 77. Na 5 minut przed końcem pierwszej połowy, pozornie niegroźna sytuacja Iskry zakończyła się bramką. Wyczesany ogrywa Kozioła i prawie z zerowego kąta strzela pomiędzy bramkarzem gospodarzy, a słupkiem i wyprowadza swoją drużynę na prowadzenie.
W drugiej połowie, napędzani pewnością siebie po zdobyciu bramki coraz częściej do głosu dochodzili goście ze Szczepanowa, a zawodnicy Startu coraz bardziej ograniczający się do kontr, co jakiś czas zagrażając bramce Ducha. Niestety bezskutecznie. W 80 minucie spotkania po nieudanej pułapce offside'owej zawodników z Biadolin w sytuacji sam na sam wynik spotkania podwyższa Gaca. Dwie minuty przed końcem spotkania, na uderzenie z okolic 20 metrów zdecydował się Jaworski. Zaskoczony Ciszkowicz nie dosięga piłki zmierzającej w krótki róg bramki strzeżonej przez niego i tym uderzeniem Jaworski ustalił wynik spotkania na 3:0.
Iskra:Duch – Hebda (Wróblewski 70'), Gaca, Gibała, Moneta T. – Grabowicz (Wyczesany 34'), Gala, Darłak (Świech 46'), Król, Kural (Jaworski 60') – Grochola
Start: Ciszkowicz - Kozioł, Florczak, Pasula, Banaś (65' Wróbel) - Wołek, Kusion, Wojtas, Hryhorashyk( 55' Kłusek), Kuziel - Wiewióra ( 60' Chrobak)