Trzecia z rzędu porażka Startu Biadoliny.

Sobotniego popołudnia na stadionie w Uszwi odbyło się spotkanie miejscowego LKS-u z ekipą Startu Biadolin Szlacheckich. Skuteczniejsi byli Ci pierwsi, wygrywając ostatecznie 3:2.
W składzie zespołu gości zabrakło Rafała Gadziały i Michała Zycha, do kadry powrócili natomiast Stanisław Pałka i Tomasz Matura.
Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla przyjezdnych którzy prowadzili już po 120 sekund spotkania. Rzut wolny pośredni na bramkę zamienił bowiem Bartłomiej Bodzioch. Występujący na pozycji pomocnika zawodnik uderzeniem w długi róg bramki umieścił piłkę w siatce.
Gospodarze wyrównali po błędzie obrońców zespołu z Biadolin Szlacheckich. Brak odpowiedniej komunikacji wykorzystał Krystian Baran pewnym uderzeniem nie dając szans na skuteczną interwencję Rafałowi Handzlikowi. Miało to miejsce w 35 minucie pierwszej części gry.
Bardzo niekorzystna dla układu całego meczu sytuacja wydarzyła się niestety tuż przed przerwą. W 43 minucie meczu Start traci bowiem tzw. "bramkę do szatni". Błąd w kryciu Sylwestra Kłuska wykorzystał Dawid Kopeć, pakując piłkę do pustej bramki z najbliższej odległości.
Do przerwy Start Biadoliny na własne życzenie przegrywał więc z LKS-em Uszew 1:2.
Po przerwie goście zagrali nieco odważniej, co przełożyło się na większą liczbę sytuacji pod bramką przeciwnika a także na mniejszą ilość groźnych akcji zespołu gospodarzy. Dziesięć minut po przerwie do wyrównania doprowadził Jakub Wojtas. Napastnik Startu wykorzystał kapitalne dogranie Adriana Gurgula i z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki.
Ostateczny cios zadali jednak gospodarze. Jeden z pomocników LKS-u ograł w narożniku wprowadzonego wcześniej za Kłuska, A.Florczaka wycofał na jedenasty metr do wbiegającego w pole karne Frankowskiego, który huknął pod poprzeczkę zapewniając swojemu zespołowi bardzo ważne 3 punkty.
Start Biadoliny zanotował trzecią porażkę z rzędu i niechybnie zmierza ku dolnej części tabeli. Najbliższą okazję do rehabilitacji podopieczni Krzysztofa Pałki będą mieli już w sobotę - w spotkaniu za 6 punktów zmierzymy się u siebie w derbowym pojedynku z Victorią Porąbka Uszewska.
XVIII kolejka Brzeskiej Klasy A sezonu 2016/2017
22.04.2017r., godz.17:00, Stadion LKS-u w Uszwi
LKS Uszew 3:2 Start 77 Biadoliny Szlacheckie
START 77: Skład: R.Handzlik – J.Bednarek, K.Kusion (M.Kozioł 80'), S.Pałka (C), S.Kłusek (A.Florczak 56') - A.Gurgul, S.Wojtas, K.Pałka, B.Bodzioch (M.Żurek 82') - J.Wojtas, T.Matura.
START 77: Kary: Bodzioch (żółta kartka).
START 77: Niewykorzystane zmiany: Pasula, Chrobak, Kuziel.
LKS Uszew: Skład: Grzesicki - K.Baran (Jagielski 84'), Kopeć, Frankowski, W.Kukla, S.Niewola, K.Niewola, R.Pabian (P.Kukla 64'), Paterek, Wawryka, P.Baran.
LKS Uszew: Kary: brak.
LKS Uszew: Niewykorzystane zmiany: M.Kural, P.Pabian.
Strzelcy bramek:
0:1 Bartłomiej BODZIOCH (2')
1:1 Krystian Baran (35')
2:1 Dawid Kopeć (43')
2:2 Jakub Wojtas (55')
3:2 Mateusz Frankowski (74')